I nastał kolejny piątek. Już w zasadzie zmierzcha, ale wciąż do 20:00 jeszcze trochę czasu. Na podjęcie decyzji o spontanicznym wypadzie do miasta wystarczająco dużo. Czemu akurat do 20:00? Ano dlatego, że właśnie o tej godzinie rozpoczyna się w olsztyńskiej Amnezji niezwykły koncert Natalii Grzebały.
Urszula Witkowska
Zgodnie z zapowiedziami, artystka ma zaśpiewać „popsute hity z satelity, I love You but I dont need You, przeboje ze wschodu i też trochę Piórka“. Pod tym „trochę Piórka“ – tak sądzę – kryją się właśnie teksty Basi Piórkowskiej, poetki z Gdańska, która jest też autorką świetnej i poetycko porywającej powieści „Szklanka na pająki“. Więcej na jej temat i tego, co zaprezentuje podczas dzisiejszego występu znajdziecie TU.
W sobotę zaś, skoro świt – oczywiście to propozycja raczej dla tych, którzy nie zamierzają dzisiejszej nocy szaleć do białego rana – można zrobić coś wyjątkowego. Między 8:30 a 14:00 odbędzie się przy ul. Kard. S. Wyszyńskiego 5 B w Olsztynie. Jeśli nie obce są Wam tańce igły z nitką, warto wybrać się na wspólne szycie w szczytnym celu. Nie zapomnijcie też kolorowych bawełnianych tkanin. Może zalegają Wam gdzieś w szafach barwne ścinki? Teraz możecie dać im nowe życie. Akcja pod hasłem: Uszyj Jasia dla Olsztyna! już w sobotni poranek. Po szczegóły najlepiej się skierować do Gosi Gadomskiej – na przykład za pośrednictwem Facebooka. Aha, a jaśki będą szyte dla Szpitala Dziecięcego.
I skoro już tak nam porannie w tej weekend i liczymy na piękną pogodę, to dla tych, którzy mają w sobie duszę artysty i nie straszna im wczesna godzina… już w niedzielę o 6:30 rusza drugi, uliczny plener fotograficzny! Na plener zaprasza Warmińsko-Mazurskie Stowarzyszenie Fotograficzne BLUR. Uczestnicy pleneru po krótkim wprowadzeniu ruszą z ronda Gen. Bema w stronę Zatorza. Obszar kreślony ulicami Limanowskiego, Niedziałkowskiego, Jagiellońską, Wojska Polskiego i torami kolejowymi będzie miejscem tej architektoniczno-społecznościowej eksploracji. Plener ma charakter otwarty, a uczestnictwo w nim jest bezpłatne. To może być świetna przygoda i ciekawy sposób na odkrycie miasta… Więcej o wydarzeniu znajdziecie TU.
I przypominam na koniec… wiem, też ubolewam nad stratą tej godziny… że w nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas na letni.