Zima cyklisty

Zimowe miesiące to pora nad wyraz niesprzyjająca rowerzystom. Na ulicach i w terenie zostali tylko ostatni Mohikanie, najbardziej zawzięci fanatycy dwóch kółek. To tacy którzy jazdę na rowerze traktują już nie tylko jako rekreację albo formę dojazdu do szkoły lub pracy, ale jako sposób na życie. Ty także możesz do nich dołączyć, to wcale nie wymaga jakichś wielkich umiejętności czy kosmicznego sprzętu. Wystarczy dobrze przygotować siebie i swój rower, by poradzić sobie nawet przy większych śniegach czy mrozach. Nie obejdzie się też bez odrobiny samozaparcia. Być może kilka tych rad pomoże Ci przezwyciężyć niechęć do zimowej jazdy na rowerze.

 

- Rower musi być odpowiednio przygotowany - jeszcze jesienią powinieneś zrobić pełny przegląd po sezonie letnim i solidnie go zakonserwować - zwłaszcza łańcuch i łożyska. Szczególnie ważne są doskonale wyregulowane hamulce, od których może wiele zależeć w czasie jazdy. Jeśli to możliwe, załóż grubsze opony z terenowym bieżnikiem, lub nawet specjalne opony zimowe z kolcami.

 

- Warto przyjąć zasadę jazdy ze światłami. Widoczność w ciągu dnia jest nie najlepsza a zmrok zapada już po godzinie 16-tej. Dobrze jest mieć, obok powszechnego już oświetlenia bateryjnego, starożytne dynamo. Przy większym mrozie baterie mogą się wyczerpać już po kilkunastu minutach, zaś dynamo Ci nie zamarznie. Warto dodatkowo się "doświetlić", np. taśmami i światełkami odblaskowymi, doczepionymi do roweru i odzieży. Najlepiej żebyśmy przypominali świąteczną choinkę.

 

- W zimie ulice są zasypane solą, która błyskawicznie potrafi zniszczyć delikatne części mechanizmów roweru (przerzutki, łożyska, itp.). Jeżeli masz jakiś stary rower (zajeżdżonego "górala" czy starego składaka), przesiądź się na niego. Po każdej jeździe sprawdź rower i oczyść go z brudu. Deszcz i błoto śniegowe szybko wypłukują smary z łańcucha - jeżeli zaczyna "śpiewać", trzeba go nasmarować.

 

- Odzież do jazdy zimą dostosuj do warunków, jakie panują na dworze. Najlepsza jest zasada "na cebulkę" (kilka cienkich warstw). Dobrze jest mieć odzież z polaru, zaś z wierzchu - nieprzemakalne spodnie i kurtkę z tkanin typu "goretex" albo z ortalionu. Nie zapomnij o rękawiczkach, podwójnych skarpetach i ciepłej czapce.

 

- Przy większych mrozach nie rozpędzaj się. Mroźne powietrze przy szybkim oddechu może dać fatalne skutki dla płuc. Owiń usta i nos szalikiem.

 

- Przy ślizgawicy w utrzymaniu równowagi pomoże lekkie spuszczenie powietrza z kół, przez co zyskają one na przyczepności. Można też opuścić niżej siodełko, co obniży środek naszej ciężkości. Szczególne zagrożenie sprawiają studzienki i szyny tramwajowe, lepiej ich unikać.

 

- Zachowaj zdrowy rozsądek, omijaj ruchliwe ulice, a gdy jest ślisko - pomyśl o ścieżce rowerowej lub chodniku. Hamuj ostrożnie, nie blokując klocków hamulcowych - na lodzie i śniegu bardzo łatwo wpaść w poślizg. Jeśli warunki są wyjątkowo ekstremalne (obfite śniegi i temperatury rzędu 15-20 stopni C poniżej zera) - zostań w domu, szkoda zdrowia.

 

 

(c) Krzysztof Nowak (www.e-wanoga.prv.pl)