“Sucha Środa” rozpoczyna Wielki Post

Na Warmii rozpoczyna się atmosfera zadumy, wyciszenia i smutku opatrzonego przyszłą nadzieją. Pierwszy dzień rozpoczynający wielkie święto katolików to Popielec, czyli tzw. „Sucha Środa”.

1150198_709674422405577_1781237821_nTo dzień w którym głośniej w sercach katolików rozbrzmiewają słowa - „Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz”. Wszyscy udawali się do kościoła, by posypać głowy popiołem, który pozyskiwany był ze spalenia palm z zeszłorocznych świąt – z Niedzieli Palmowej. Popiół to symbol pokuty, uniżenia się przed prawda , że powstajemy z niczego i z nicość się obrócimy. Życie przemija, a nasz na nim byt, jest tylko chwilą.

Od dnia Środy Popielcowej rozpoczynał się również rygorystyczny post. Mięsa nie jedzono w ogóle, nawet w niedzielę. Na śniadanie spożywano kapustę z grochem, zupę mleczną lub razowy chleb maczany w oleju z siemienia lnianego. Wyrazem rozpoczęcia postu było również smarowanie popiołem garnków i patelni, który usuwał z nich pozostałości tłuszczu.

Wielu zawieszało na czas postu również swoje nałogi, jak np. czynili to palacze fajek, rezygnowano też z tabaki i alkoholu.

Czas Wielkiego Postu, to również czas miłosierdzia. Troska o chorych, biednych i zaniedbanych, którym przynoszono jedzenie - masło, jajka, czy pieczywo. Chętniej też ofiarowano coś żebrakom.

W Środę Popielcową kapłan odprawiał niegdyś msze w ornacie przybierającym kolor właśnie podobny do popiołu. Obecnie czyni to w ornacie koloru fioletowego. Niegdyś umieszczano w kościołach również wielkie płachty pokutne – nazywane również głodowymi – które oddzielały wiernych od ołtarza. Był to wyraz oddzielenia grzeszników od istoty Boskiej. Płachta ta niejednokrotnie zdobiona była również wyszywanymi symbolami męki pańskiej – młotkiem, gwoźdźmi czy korona cierniową. Płachta zdejmowana była dopiero w Wielki Piątek. Zwyczaj ten kultywowany był do końca XIX w, później zanikał lub zastępowany był w niektórych kościołach pokutna chorągwią.

tekst i fot. I.Treutle