Przewodnik dla pospiesznie podróżujących”

Dla wielu podróżujących niezbędna część bagażu to przewodnik, oczywiście taki w formie publikacji wszelakiej, mający stać się naszym drogowskazem, orientacją, podpowiedzią i towarzyszem nieodłącznym wycieczki. Rodzajów jest tak wiele, jak wielu odbiorców i wydawców. Najczęściej w podróży towarzyszy nam ten jeden, charakterystyczny, o którego ciekawej historii słów parę...

lf
W dzisiejszych czasach dzieje się wszystko nagle, w tempie zawrotnym, a zalew informacji niejednokrotnie przerasta statystycznego podróżnika. Jedni zgłębiają tajemnice swojej destynacji szczegółowo, poszukując miejsc wyjątkowych, celowo wybierają trasy położone z daleko od przepływu głównej fali turystów. Większość jednak, dysponując niewielkim potencjałem czasowym i oprócz poznania, również chęcią odpoczynku, wybiera praktyczne i kompaktowe rozwiązania sięgając po przewodniki potocznie zwane „bedekerami”. Może już kiedyś zastanawialiście się, skąd pochodzi ta nazwa?

Karl Baedeker (1801 - 1859) to niemiecki księgarz, wydawca i pisarz. Jeździł chętnie po świecie i kiedy osiadł na stałe w Koblencji, jako pierwsze odkupił prawa do książki „Podróże po Renie z Moguncji do Kolonii. Przewodnik dla pośpiesznie podróżujących” i korzystając z własnych spostrzeżeń oraz doświadczeń całkowicie ją przerobił. I tak zaczął realizować swoją pasję wydając książki o podróżach, koncentrując się w nich na najpotrzebniejszych informacjach. Wiadomości były rzeczowe, zawierały propozycje miejsc noclegowych, dostępne środki podróży, odległości między miejscowościami, ale również ciekawe i dogodne skróty.

Przewodniki Baedeker'a był nowoczesne, praktyczne i szybko zaczęły wyznaczać wzorzec tego typu wydawnictw. Podawały aktualne ceny oraz jako nowość system gwiazdek do oznaczania atrakcyjności opisywanych miejsc. Nieustannie jeździł po świecie tworząc całe serie, opisując Niemcy, Włochy czy Austrię. Przewodniki otrzymały też charakterystyczną czerwoną okładkę, zawierały dokładne mapy i plany opisywanych miast.

Wydawca poszedł też w udoskonalaniu przewodników znacznie dalej, załączając do nich praktyczne i krótkie konwersacje w języku niemieckim, angielskim, włoskim i francuskim. Ostatnim przewodnikiem jaki wydał, była książka o stolicy Francji. Karl przekazał wydawnictwo synom, którzy kontynuowali jego pracę. Prawnuczek Karla produkował również serię przewodników samochodowych. Obecnie, po wielu przekształceniach wydawnictwo Baedekera (Karl Baedeker Verlag) działa w ramach domu wydawniczego "MairDumont" w Ostfildern koło Stuttgartu.

Z nazwiskiem Baedeker wiąże się także historia II wojny światowej. W 1942 roku miała miejsce seria nalotów odwetowych (Vergeltungsangriffe) niemieckiej Luftwaffe na miasta angielskie w odpowiedzi na zbombardowanie w marcu tegoż roku hanzeatyckiego miasta Lubeka. Operacja ta otrzymała kryptonim „Baedeker Blitz” właśnie od nazwiska wydawcy przewodników. Celami nalotów stały się miejsca, wyjątkowo malownicze i uznane jako interesujące w przewodnikach Baedekera! Miejsca wybierano starannie i celowo ze względu na ilość przydzielonych im gwiazdek. Baron Gustav Braun von Stumm, niemiecki propagandzista miał powiedzieć 24 kwietnia 1942, po pierwszym ataku: "Powinniśmy zbombardować w Anglii każdy budynek oznaczony trzema gwiazdkami w przewodniku Baedekera".

Zaatakowano Exeter, Bath, Norwich, York oraz po kolejnym bombardowaniu – tym razem Kolonii – Canterbury. Łącznie w wyniku tych działań zginęło 1637 mieszkańców, 1760 zostało rannych, a zniszczeniu uległo ponad 50000 budynków, w tym wiele zabytkowych.

Może pomyślicie o tym, wybierając się w kolejną ciekawą i niezapomniana podróż. Pamiętajcie, aby zabrać ze sobą przewodnik.

Izabela Treutle