Lornetki i bezpieczeństwo, czyli dlaczego tradycyjne urządzenia nie odchodzą do lamusa?

Na jachtach turystycznych mamy coraz więcej zaawansowanych urządzeń nawigacyjnych. GPS-y, radary, komputery, elektroniczne mapy – czasem skipper może się poczuć jak w symulatorze F16. Czy na pokładzie naszpikowanym elektroniką jest jeszcze miejsce dla dobrej lornetki?

Fot. D. CzerniewiczPrzy kompletowaniu ekwipunku na jacht czasem może paść pytanie: „po co nam lornetka, skoro na jeziorze czy na morzu wszystko widać jak na dłoni? A na dodatek wspiera nas nowoczesna technika nawigacyjna.” Mając na pokładzie do dyspozycji markową lornetkę, możemy zgromadzić znacznie więcej informacji o sytuacji na akwenie. W rękach doświadczonego sternika, szczególnie na uczęszczanych szlakach lub przy słabej widoczności, lornetka wciąż jest niezwykle cennym przyrządem.

Na początek przykład z Mazur. Im wcześniej podejdziemy do brzegu, tym większa szansa na znalezienie dobrego miejsca do postoju „na dziko”. Ci, którzy żeglują aż do zmroku, nie raz muszą się zadowolić cumowaniem w miejscach mniej atrakcyjnych, bo wyszukiwanych po zmierzchu. Tu właśnie z pomocą może przyjść lornetka. Dzięki niej z dużej odległości „przeszukamy” brzeg w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca. Nie przeoczymy przy tym innych jednostek, bo przez lornetkę bez problemu odróżnimy maszt jachtu od cienkiego pnia drzewa rosnącego przy brzegu. Łatwiej też wypatrzeć kadłuby innych łodzi, które przy obserwacji gołym okiem mogą zlewać się z zaroślami. Dotyczy to w szczególności jednostek starszych, o niskiej burcie i malowanych w ciemne kolory. A co jeśli umówiliśmy się na nocleg ze znajomymi i trzeba się wzajemnie odnaleźć? Lornetka będzie bardzo pomocna. Szczególnie, gdy zbraknie zasięgu telefonii GSM.

Wracamy na morze. Załóżmy, że zmierzamy do portu, w którym będziemy po raz pierwszy. Gdy jesteśmy już blisko główek portu, jedynymi pomocnymi narzędziami mogą być locja, przewodnik, mapa i lornetka. Za jej pomocą odszukamy pławy, które wskazują tor podejściowy. Będąc na torze szybko zlokalizujemy nabieżniki, które prowadzą jacht do celu. Im szybciej je wypatrzymy, tym więcej czasu pozostanie na korektę kursu. Podobnie w porcie. Za pomocą lornetki szybciej odczytamy sygnały dawane nam przez obsługę nabrzeża, np. dotyczące miejsca postoju.

Niektórzy z prowadzących jednostki pływające ślepo wierzą we wskazania GPS, ale przecież ten system bywa zawodny. W czasie żeglugi na dużych szerokościach geograficznych i podczas wysokiej aktywności Słońca, należy się liczyć nie tylko z zorzami polarnymi, ale także z zakłóceniami działania kompasu i GPS. W takich sytuacjach pozostaje nam dobra lornetka i mapa. Ponadto, na niektórych obszarach współrzędne wskazywane przez GPS obarczone są błędem wynikającym z wzajemnego przesunięcia układów współrzędnych mapy i GPS. Kilka lat temu przepłynąłem jachtem przez środek jednej z chorwackich wysp – tak przynajmniej wynikało z mapy widocznej na monitorze laptopa.

Na morzu bez przerwy wypatrujemy dużych jednostek pasażerskich i handlowych. Przy pomocy lornetki łatwiej ocenimy rozmiar statku, jego odległość od naszej łodzi oraz prędkość z jaką się zbliża. Lornetka będzie też przydatna podczas rozpoznawania znaków specjalnych, które mijana jednostka może sygnalizować. Prawidłowe odczytanie sygnalizacji utraty manewrowości, wycieku czy trałowania może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa naszego i innych. Skrajną sytuacją wymagającą użycia lornetki może być akcja ratunkowa, podczas której liczy się szybkość z jaką odnajdziemy dryfujący lub przewrócony jacht, albo nawet osobę przebywająca w wodzie. Tu rola lornetki jest nieoceniona.

Planując zakup lornetki należy odpowiedzieć sobie na pytania: czego oczekujemy od sprzętu oraz w jakich warunkach pogodowych będziemy go używać. Pierwsze kryterium, jakie musi spełniać lornetka eksploatowana na wodzie, to oczywiście wodoszczelność i hermetyczna konstrukcja. Dzięki temu urządzenie bez problemu zniesie bryzgi słonej wody, a nawet pełne zanurzenie (o ile nie trwa ono zbyt długo). Wodoszczelną i hermetyczną konstrukcję posiadają m.in. lornetki Nikon serii: Monarch7, Monarch5, Prostaff7, Marine, Action EX, czy StabilEye.

Żeglarska lornetka – jeśli ma być często stosowana podczas wacht nocnych – powinna oferować możliwie najjaśniejszy obraz oraz szerokie pole widzenia. Ostrość ludzkiego wzroku i jego zdolność do rozpoznawania kolorów oraz drobnych szczegółów pogarsza się w słabych warunkach oświetleniowych. Dlatego warto mieć sprzęt, który nawet w zupełnej ciemności zapewni dobrą widoczność. Najjaśniejszy obraz zapewniają duże lornetki o parametrach 7x50 czy 8,5x56, np. Marine 7x50 IF WP lub Action EX 7x50. Dobre właściwości optyczne oferuję także mniejsze urządzenia o parametrach 8x42 czy 8x40, takie jak EDG 8x42 i Action EX 8X40 CF.

Pole widzenia lornetki decyduje o tym, jak duży obszar podczas obserwacji obejmiemy wzrokiem. Parametr ten ma wpływ m.in. na łatwość odnajdywania obiektów, a tym samym na bezpieczeństwo w trakcie nawigacji. W żeglarstwie najlepiej spisują się lornetki o polu widzenia wynoszącym 6 stopni lub większym. Należy pamiętać, że duże pole widzenia idzie w parze z niewielkim powiększeniem, więc wszystkie lornetki o powiększeniu od 7x-8x będą się dobrze spisywały na pokładzie. Pod tym względem szczególnie atrakcyjnie prezentuje się mała i poręczna lornetka Nikon Monarch7 8x30, oferująca ogromne pole widzenia 8,3° - największe wśród wszystkich lornetek wodoszczelnych!

Kolejnym ważnym parametrem jest ergonomia lornetki, a zwłaszcza wygoda i pewność chwytu w jednej dłoni. Tu prym wiodą małe lornetki z obiektywami o średnicy 30 i 32 mm. Warto też zwrócić uwagę na dodatkowe funkcje: wbudowany kompas dostępny m.in. w modelu Nikon Marine 7x50 CF WP Compass. Rozwiązanie to pozwala odczytać namiary w czasie obserwacji. Skala widoczna jest w polu widzenia jednego z okularów, a podświetlenie diodą LED umożliwia nawigację także po zmroku. Pionowa i pozioma skala kątowa może być stosowana do określania odległości od latarni morskich czy wież kościołów.

Po przeanalizowaniu wszystkich parametrów technicznych z pewnością łatwiej będzie można dobrać lornetkę odpowiednią dla naszych potrzeb.

Marcin Górko / materiał powstał przy współpracy z firmą Nikon Polska

fot. D. Czerniewicz / Nikon D700, Nikkor f 14mm