1 marca – Dzień Kota w Rosji

- Ach! - szepnął Kot, który podsłuchiwał. - Ta Kobieta jest bardzo mądra, ale nie taka mądra, jak ja. ("Kot, który zawsze chadzał własnymi drogami", Rudyard Kipling)

Wraz z pierwszym dniem wiosny do Rosji przybywa Dzień Kota. 1-go marca wszyscy rosyjscy kociarze obchodzą święto swoich pociech. Różnie bywa z tym świętem na świecie, każdy naród wybiera sobie inny dzień na uczczenie najbliższych człowiekowi pieszczochów. Na przykład my w Polsce Dzień Kota świętowaliśmy 17 lutego, natomiast w USA kociarze otworzą butelkę mleka 29 października, Brytyjczycy będę mieli kocią imprezę 8 sierpnia, a Japończycy ze swoimi neko świętowali już 22 lutego.

DSC_0180Każdy kociarz wie, że o jego pupilu można pisać opowiadania niemal codziennie. Specjaliści twierdzą, że koty tak wiele lat spędziły obok człowieka, że czują się na równi z nim. Właśnie dlatego do tych zwierzaków należy podchodzić z szacunkiem, nie żądać niczego, nie rozkazywać, a grzecznie tłumaczyć i pamiętać, by zawsze tylko i wyłącznie chwalić.

W Rosji, jak to w Rosji, koty się uwielbia, jednak kraj ten ma to do siebie, że pewne rzeczy mogą wydarzyć się jedynie tam. Na przykład rok temu w Petersburgu miała miejsce ciekawa zmiana ustawy o ciszy nocnej. W tym mieście jest wprowadzona cisza nocna od godziny 23 do godziny 7 rano. W tym czasie wszelki donośny dźwięk, (uwaga, zaczynam cytować) „przesuwanie mebli”, „jęki”, „skrzypienie”, „wycie psów” itp. jest karane grzywną od 500 do 4 000 rubli. Rok temu do tej długiej listy zakłócaczy nocnego spokoju zostało dodane (znów cytuję!) „kocie tupanie”. Jak mówiłam, pewne rzeczy tylko w Rosji.

A zatem świętujmy dziś wraz z Rosjanami Dzień Kota oraz Pierwszy Dzień Wiosny i cieszymy się, że w Polsce nasze kocie pociechy mogą tupać do woli przez całą dobę.

Wiktoria Korzeniewska /Fot. Ula Witkowska